Kobieta zanim dokona zakupu właściwych butów, przejdzie przez wszystkie sklepy w okolicy i przymierzy niemalże wszystkie dostępne modele. Jest to dobry sposób na wybór najlepszego obuwia, choć zabiera sporo czasu. Choć czasem się zdarza, że nawet najwygodniejsze buty, potrafią sprawić wiele bólu w trakcie chodzenia.
Kiedy stosujemy podpiętki?
Kupując obuwie w sklepie stacjonarnym mamy możliwość jego przymierzenia i sprawdzenia na ile jest wygodny. Możemy założyć oba buty i przespacerować się po sklepie. Jeżeli obuwie jest wykonane z miękkiej skóry, wewnątrz buta jest naturalna wkładka, a brzegi buta nie są ostro zakończone, ani nie są twarde, to możemy przypuszczać, że w trakcie użytkowania będą wygodne. Czasem się okazuje, że pod wpływem ciepła nasza stopa puchnie i już się nie mieści do buta, dlatego warto o tym pomyśleć kupując czółenka, albo balerinki na wiosnę i lato. Jeżeli nasze buty, pomimo miękkiej, skórzanej wkładki wydają się nam twarde, a na dodatek lekko zsuwają się z pięt, to mogą nam pomóc podpiętki amortyzujące. Są to małe wkładki, które przykleja się w miejscu, w którym mamy piętę. Mogą być wykonane z silikonu, korka, albo naturalnej skóry, która przepuszcza powietrze. W zależności od potrzeby, dostaniemy podpiętki o wysokości od dwóch milimetrów do nawet jednego centymetra. Ich stosowanie zwiększa komfort chodzenia i powoduje, że nie bolą nas pięty po całym dniu chodzenia, ponieważ amortyzują każdy wstrząs i zmniejszają odczuwanie nierównego podłoża.
Podpiętki możemy zastosować w każdym obuwiu, które posiada zabudowaną piętę. W butach odsłaniających piętę, czyli na przykład sandałach, taka wkładka się nie sprawdzi, bo będzie istniało ryzyko, że wypadnie w trakcie chodzenia. W takich butach lepiej zastosować wkładkę na całej długości buta.