Za moich czasów to w szkołach uczono języka rosyjskiego. Nie potrafiłem mówić po angielsku a język ten okazał się najczęściej wykorzystywany w mojej firmie. Nawet nie miałem jak porozumieć się z kontrahentami zagranicznymi i zawsze pomagała mi asystentka.
Zajęcia w grupie dla początkujących
Miałem dość tej bezradności językowej i zdecydowałem to zmienić. Zapisałem się na angielski dla początkujących z Krakowa i na zajęcia uczęszczałem trzy razy w tygodniu. W mojej grupie było sporo osób w moim wieku i było mi dzięki temu raźniej. Języka zacząłem uczyć się od podstaw. Poza zajęciami w szkole językowej sam także wieczorami uczyłem się angielskiego i dzięki temu nauka szła mi o wiele szybciej. W pracy cały czas pomagała mi asystentka, ale wiedziałem, że z czasem będę negocjacje prowadził samodzielnie. Zajęcia z angielskiego prowadziła młoda dziewczyna, która dostrzegła we mnie potencjał. Zdecydowała się dać mi dodatkowe zadania, które rozwiązałem na miejscu. Była zaskoczona, że tak dobrze sobie ze wszystkim poradziłem. Byłem zdeterminowany i szybko chciałem nauczyć się języka, dlatego moje zaangażowanie od razu zostało zauważone. Po dwóch latach nauki nauczyłem się mówić po angielsku i poznałem wszystkie czasy. Radziłem sobie świetnie, ponieważ w domu jeszcze się uczyłem i nawet wyjechałem do Anglii na wakacje, żeby podszkolić język. Po kursie dla początkujących poszedłem wyżej i uczyłem się języka w biznesie. Dzięki temu poznałem niezbędne dla mnie słownictwo biznesowe.
Dzięki temu, że zapisałem się na kurs dla początkujących moje życie się zmieniło. Sam rozmawiałem już z zagranicznymi kontrahentami i byłem szanowany przez otoczenie. Pracownicy gratulowali mi zaangażowania i determinacji. Nauka języka wyszła mi na dobre.